REALIZACJA PROJEKTU

Dnia 31 stycznia w naszej szkole w ramach  projektu ,, Zdobyte doświadczenie szansą na zatrudnienia” odbyły się zajęcia specjalistyczne z obsługi konsumenta . Młodzież z klasy 3 AT pod czujnym okiem  Pani Małgorzaty Zielińskiej przygotowała zdrowe i przepyszne soki, koktajle i napoje.

Koktajl ma dosyć długą historię swego istnienia. Napój ze zmieszanych alkoholi znany był w Anglii już w XVIII w. Nazywano go coctail, co oznaczało „ogon mieszańca” lub „koguci ogon”. Pierwsza nazwa powstała wśród bywalców wyścigów konnych, którzy tak określali konie niepełnej krwi. Druga nazwa ma inny rodowód. Otóż różne gatunki alkoholu wlewane do jednego kieliszka układają się przed zmieszaniem w różnokolorowe warstwy. Stąd porównanie z kogucią ozdobą.

W XIX w. pojawiły się pierwsze przepisy, które dość szybko przekroczyły granice Anglii. Koktajl stał się modny. Obecnie ma światową renomę, jasno skodyfikowane przepisy i miliony zwolenników. Tworzenie koktajli jest sztuką kuchni napojów. Na ogół nie miesza się alkoholu uzyskiwanego z nasion (whisky, gin, wódka) z alkoholem wytwarzanym na bazie winogron (koniak, armagnac). Nie miesza się też alkoholi tego samego pochodzenia (np. wódki z ginem). Dodatki aromatyczne służą wzbogaceniu alkoholu o swoje specyficzne zalety smakowe.

Koktajl jest mieszaniną, w różnych proporcjach alkoholi, likierów, win, syropów i aromatycznych dodatków. Nie jest to jednak zwykłe, przypadkowe zmieszanie, lecz sztuka zmieszania. Polega ona na tym, żeby skojarzyć dwa lub więcej składników i uzyskać coś lepszego, o wyrafinowanym, subtelnym smaku.

KIEDY ZACZĘTO PIĆ SOKI?

WSZYSTKO ZACZĘŁO SIĘ DAWNO, DAWNO TEMU. TAK NAPRAWDĘ JUŻ PRAWDOPODOBNIE SETKI LAT PRZED NASZĄ ERĄ. PIERWSZE DOKUMENTY, KTÓRE POTWIERDZAJĄ TEN FAKT ZOSTAŁY ODKRYTE W OKOLICACH MORZA MARTWEGO. ZWOJE DATOWANE NA 150 ROK P.N.E. POTWIERDZAJĄ, ŻE ŻYJĄCY WÓWCZAS LUDZIE SPOŻYWALI SOKI W CELACH ZDROWOTNYCH. MODA TA NIE JEST WIĘC ABSOLUTNIE WYTWOREM WSPÓŁCZESNYCH CZASÓW.

Rarytasem był wówczas sok z fig i granatów. Wierzono, że daje on nadprzyrodzoną siłę i przyczynia się do ogólnej poprawy funkcjonowania organizmu. W przywoływanych czasach proces produkcji soków rozpoczynał się od przerabiania warzyw i owoców na pulpę. Robiono to przy pomocy tłuczka aptekarskiego albo młynka, później stosowano także tarkę. Powstałą miazgę przeciskano następnie przez kawałek tkaniny (np. bieliznę lub chustę) po to, aby otrzymać z niej świeży sok.

W wielu kulturach popularne było wykorzystywanie do produkcji soków nie tylko warzyw i owoców, ale i ziół. Stosowano je w celach medycznych. Przygotowywaną miksturę kładziono na rany bądź też podawano do spożycia przez chorego. W Peru i Korei jedną z części rytuałów uzdrawiających było właśnie picie soku.

Prawdziwą rewolucją okazał się jednak być rok 1920, kiedy to niemiecki naukowiec, Max Gerson opracował terapię mającą na celu leczenie chorych na nowotwory właśnie za pomocą świeżo wyciskanych soków i diety wegetariańskiej. Szesnaście lat później Norman Walker wydał książkę zachwalającą moc picia świeżo wyciskanych soków. Filozofia, którą wyznawał jej twórca polegała na spożywaniu surowych warzyw i owoców oraz piciu świeżych soków, pozwoliła mu dożyć aż 118 lat!

Po opisanych wyżej wydarzeniach na całym świecie jak grzyby po deszczu zaczęły powstawać różnego rodzaju kliniki i ośrodki zdrowia, w których pacjentów leczono przy pomocy świeżych soków. Picie soków stało się modą tak gorącą, że dosięgała ona nie tylko sportowców i trenerów, ale i wielu popularnych celebrytów. W latach dziewięćdziesiątych w sklepach zaczęły pojawiać się urządzenia takie jak sokowirówki i wyciskarki umożliwiające samodzielną produkcję soku z warzyw i owoców.

Od tego czasu moda na warzywa i owoce spożywane w postaci świeżych soków nie słabnie. Zyskuje coraz więcej zwolenników, którzy podkreślają, że skutki zdrowotne takiej diety są nie do przecenienia. Aby mieć stuprocentową pewność, że sok, który pijemy jest w pełni naturalny warto przygotowywać soki samemu.

Efekt pracy naszych uczniów możecie podziwiać na zdjęciach poniżej. 

Bookmark the permalink.

Comments are closed.