Kartka z kalendarza

8 maja 1945 roku – miała miejsce ostateczna bezwarunkowa kapitulacja III Rzeszy Niemieckiej wobec zachodnich aliantów i ZSRR, tym samym zakończono II wojną światową w Europie. Do dziś istnieją dwie oficjalne daty jej zakończenia. 8 maja w państwach zachodnich i 9 maja w Rosji, a dawniej w ZSRR i państwach bloku wschodniego. Skąd wzięło to zamieszanie?

Powodem tego zamieszanie jest sposób interpretacji aktów prawnych, które były podejmowane przez III Rzeszę i jej kierownictwo wojskowo-polityczne pod koniec wojny. 1 maja 1945 roku na mocy przedśmiertnego dekretu Adolfa Hitlera, naczelny dowódca Wehrmachtu Grossadmiral Karl Dönitz został mianowany prezydentem II Rzeszy. Jego głównym celem nowy przywódcy chylącej się ku upadkowi III Rzeszy, było jak najszybsze zawieszenie broni na froncie zachodnim. W ten sposób Dönitz  chciał, aby wycofując się wojska niemieckie cofające się na zachód poddały się Amerykanom i Brytyjczykom, unikając niewoli radzieckiej. Jednocześnie chciał zabezpieczyć ewakuacje niemieckich cywilów uchodźców.

4 maja 1945 roku została podpisana częściowa częściową kapitulacja wojsk w północno-zachodnich Niemczech, Danii i Holandii. Akt kapitulacji podpisano w Lüneburgu w kwaterze polowej marszałka Bernarda Montgomery’ego. Ze strony niemieckiej do podpisania został oddelegowany admirał Hans-Georg von Friedeburg. Dwa dni później 6 maja 1945 roku von Friedeburg wraz z gen. Alfredem Jodlem, uczestniczyli w dalszych rokowań w kwaterze głównej Alianckich Sił Ekspedycyjnych gen. Dwighta Eisenhowera we Reims we Francji. Obydwaj chcieli przeforsować propozycje zawieszanie broni na zachodzie, który umożliwiłby przepuszczenie przez linię frontu żołnierzy i uchodźców, cofających się ze wschodu przed nacierającą Armią Czerwoną. Jednak gen. Eisenhower, kategorycznie odmówił, obawiając się zatargu Zachodu ze Stalin. Zmusił Dönitz do podpisania kapitulację całości niemieckich sił zbrojnych.

Do podpisania doszło 7 maja nad ranem godzinie 2:41 w jednym ze szkolnych budynków. Niemcy skapitulowały przed przedstawicielami armii USA i Wspólnoty Brytyjskiej oraz Armii Czerwonej. W imieniu aliantów pod aktem kapitulacji (później nazwanym „wstępnym protokołem kapitulacji”) podpisał się ze strony aliantów gen. Walter Bedell Smith jako przedstawiciel Naczelnego Dowódcy Wojsk Ekspedycyjnych gen. Eisenhowera oraz generał artylerii Iwan Susłoparow reprezentujący najwyższe dowództwo radzieckie. Ze strony niemieckiej złożyli podpisy gen. Alfred Jodl, Szef Sztabu Dowodzenia Wehrmachtu w Naczelnym Dowództwie Wehrmachtu, reprezentujący całość sił zbrojnych oraz wojska lądowe, gen. Wilhelm Oxenius, przedstawiciel Naczelnego Dowódcy Luftwaffe, i adm. Hans-Georg von Friedeburg, Naczelny Dowódca Kriegsmarine. Delegacja niemiecka działała z upoważnienia Naczelnego Dowódcy Wehrmachtu wlk. adm. Karla Dönitza. Warto podkreślić, że nie wywieszono wówczas flagi francuskiej, a zaproszony w ostatniej chwili francuski generał François Sevez – przedstawiciel gospodarzy był podczas tej ceremonii świadkiem, nie stroną.

Jednak Stalin uznał, że  Związek Radziecki jako główne członek koalicji antyhitlerowskiej nie może zaakceptować takie formy przypieczętowanie zwycięstwa nad Niemcami.. Kategorycznie zażądał ponownego podpisania aktu kapitulacji w obecności przedstawicieli naczelnych dowództw czterech głównych państw koalicji.  Do podpisania doszło 8 maja w kwaterze marszałka Żukowa, w gmachu szkoły saperów w dzielnicy Karlshorst w Berlinie. Powtórzono podpisanie bezwarunkowej kapitulacji Wehrmachtu i innych sił zbrojnych III Rzeszy  przed przedstawicielami trzech mocarstw sojuszniczych – ZSRR, USA i Wielkiej Brytanii. Obecni byli: generał Carl Spaatz (USA), brytyjski marszałek lotnictwa Arthur Tedder oraz marszałek Gieorgij Żukow.Stalin uznał jednak, że Związek Radziecki jako główne mocarstwo koalicji antyhitlerowskiej nie może zaakceptować tej formy przypieczętowania zwycięstwa nad Niemcami. Od razu zażądał ponowienia aktu kapitulacji, tym razem w obecności przedstawicieli naczelnych dowództw czterech głównych państw sojuszniczych.

Na uroczystość do Berlina generał Charles de Gaulle wysłał generała Jeana de Lattre de Tassigny’ego. Zagroził on samobójstwem, gdyby odmówiono mu prawa do podpisania dokumentu i wywieszenia francuskiej flagi, a podpisujący akt kapitulacji (Wehrmachtu) w imieniu zwyciężonych Niemiec feldmarszałek Wilhelm Keitel skomentował obecność de Tassigny’ego w ten sposób, że powinien on złożyć podpis po obu stronach – składających i przyjmujących kapitulacę.

W końcu po protokolarnych przepychankach, miejsce na flagę i podpis (po stronie przyjmujących kapitulację, ale też jako świadek) się znalazło. Oprócz Keitela, Szefa Naczelnego Dowództwa Wehrmachtu i Naczelnego Dowódcy Wojsk Lądowych kapitulację podpisali Naczelny Dowódca Marynarki Wojennej (Kriegsmarine) admirał Hans-Georg von Friedeburg i generał pułkownik lotnictwa (Luftwaffe) Hans-Jürgen Stumpff, jako reprezentant Naczelnego Dowódcy Sił Powietrznych, gen. felmarsz. von Greima. Również przy „drugiej” kapitulacji delegaci niemieccy, zanim złożyli podpisy, przedłożyli aliantom pełnomocnictwa otrzymane od Naczelnego Dowódcy Wehrmachtu, wlk. adm. Karla Dönitza.

Podpisy złożono późnym wieczorem, jednak ze względu na dwugodzinną różnicę czasu w Moskwie był już 9 maj.  Przebieg procesu kapitulacji Niemiec wpłynął w zasadniczy sposób na światową politykę w następnych dziesięcioleciach. Francja uzyskała bowiem dzięki temu status czwartego mocarstwa, dostała swoją strefę okupacyjną, w ONZ – stałe miejsce w Radzie Bezpieczeństwa.

Jednak kapitulacja III Rzeszy w Europie, nie oznaczała końca wojny, ponieważ wciąż trwał walki z Japonią na Dalekim Wschodzie. Japończycy skapitulowali 2 września 1945 r., dzień, który zakończył II wojnę światową. Podczas jej trwania w wyniku działań wojennych zginęło 50 mln ludzi.

9 maja roku 1945, żołnierze Wojska Polskiego i ludność cywilna w kraju cieszą się z zakończenia II wojny światowej w Europie.

W czasie II wojny światowej zginęło około 6 mln obywateli polskich, połowę z nich stanowili żydzi. 8 maja 1945 r. dla Polski oznaczał nie tylko koniec wojny w Europie, ale także oznaczał przede wszystkim zwycięstwo nad nazizmem i ocalenie narodu polskiego przed biologiczną zagładą.

Bookmark the permalink.

Comments are closed.