Co wydarzyło się 4 maja?
77 lat temu pod Narvikiem Niemcy zatopili polski niszczyciel ORP „Grom”. Co jeszcze wydarzyło się w historii 4 maja?
Święta na dziś: w Holandii obchodzony jest dzisiaj Dzień Pamięci Ofiar Wojny. Upamiętnia on przyjęcie przez marsz. Bernarda Montgomery’ego 4 maja 1945 roku w Lüneburgu kapitulacji wojsk niemieckich w Holandii, północno-zachodnich Niemczech oraz Danii. W kulminacji obchodów tradycyjnie bierze udział rodzina królewska. Tego dnia Holendrzy świętują pamięć nie tylko ofiar drugiej wojny światowej, ale także innych konfliktów z ich udziałem. 5 maja natomiast upamiętniają wyzwolenie kraju.
Sylwetka: 4 maja 1988 roku zmarł Jan Mazurkiewicz „Radosław” – generał Wojska Polskiego. Służbę wojskową zaczynał w Legionach Polskich, jako oficer służył w wojsku do 1922 roku a następnie od 1930 roku. We wrześniu 1939 roku założył Tajną Organizację Wojskową, której został komendantem. W 1943 roku, po scaleniu TOW z Armią Krajową, w stopniu podpułkownika został zastępcą gen. Augusta Emila Fieldorfa „Nila” w Kedywie AK. W powstaniu warszawskim dowodził Zgrupowaniem „Radosław”, w którego skład wchodziły elitarne bataliony „Zośka”, „Parasol”, „Miotła”, „Pięść” i „Czata 49”. Przeszedł z nim szlak bojowy od Woli, przez Stare Miasto, Czerniaków i Mokotów. Po powstaniu nadal w konspiracji, został 1 sierpnia 1945 roku aresztowany przez UB. Po miesiącu stanął na czele tzw. Centralnej Komisji Likwidacyjnej AK, wzywając AK-owców do ujawnienia się. Po wojnie otaczał opieką byłych żołnierzy i optował za ich legalnym udziałem w życiu kraju. Więziony w latach 1949-1956. Po 1956 roku był jednym z liderów środowiska powstańców warszawskich i wieloletnim wiceprezesem ZBoWiD. W 1980 roku został awansowany na generała brygady.
Z archiwum : 87 lat temu Brytyjczycy po raz kolejny aresztowali Mahatmę Gandhiego, przywódcę indyjskiego ruchu wyzwoleńczego. W tym samym roku został on ogłoszony przez „Time” Człowiekiem Roku. Ten wyjątkowy człowiek wielki duchem do dziś fascynuje.
Film : 4 maja 1981 roku miała miejsce premiera komedii „Miś” w reżyserii Stanisława Barei. Film o losach Ryszarda Ochódzkiego, cwanego prezesa klubu sportowego „Tęcza”, ma dziś status kultowego i pokazującego absurdy PRL. Ale wszyscy w końcu wiemy, „że na każdą rzecz można patrzeć z dwóch stron. Jest prawda czasów, o których mówimy, i prawda ekranu ”.