Koronawirus

Jak trwała może być odporność na COVID-19? Nowe ustalenia przynoszą ulgę. „Ekscytująca wiadomość”.

Jak długo może trwać odporność na koronawirusa? Wcześniejsze badania sugerowały, że u osób, które przeszły COVID-19, spadek przeciwciał następuje już po kilku miesiącach. Wnioski, do jakich doszli naukowcy z San Diego są zupełnie inne i jak zauważa magazyn NYT, który je opisał, „mogą przynieść ulgę ekspertom”. „To ekscytująca wiadomość” – komentuje immunolog z Uniwersytetu Yale.

Odporność przeciwko SARS-CoV-2 może trwać lata lub nawet dekady.

Czas trwania odporności przeciwko koronawirusowi u osób, które zostały zakażone z niepokojem obserwują naukowcy. Jeszcze pod koniec października brytyjscy specjaliści informowali, że poziom przeciwciał przeciwko SARS-CoV-2 u osób, które przeszły zakażenie spada w ciągu zaledwie kilku miesięcy.

17 listopada magazyn „The New York Times” opisał wyniki badań uczonych z Uniwersytetu Kalifornijskiego w San Diego poświęconych właśnie trwałości odporności przeciwko koronawirusowi. To, do czego doszli naukowcy może zaskoczyć, uradować, przynieść ulgę lub wszystko po trochu. „To ekscytująca wiadomość” – skomentowała pracę kolegów prof. Akiko Iwasaki, immunolog z Uniwersytetu Yale. Skąd ten optymizm?

Próbki krwi pobranych od ozdrowieńców sugerują silną długotrwałą odpowiedź immunologiczną – twierdzą badacze. Ich zdaniem odporność organizmu przeciwko SARS-CoV-2 może trwać lata lub nawet dekady.

Badania zespołu z Uniwersytetu Kalifornijskiego nie były wprawdzie recenzowane ani publikowane w czasopismach naukowych (na ten moment ogłoszono je w internecie). Jak jednak podkreśla magazyn, jest to jak dotąd najbardziej kompleksowe i długotrwałe badanie pamięci immunologicznej wobec koronawirusa.

Epidemia koronawirusa. Optymistyczne wyniki badań nad odpornością.

Na czym naukowcy opierają swoje wnioski? Po przebadaniu krwi pobranej od 85 osób w wieku od 19 do 81 lat, które pokonały COVID-19, okazało się, że nawet po ośmiu miesiącach po wyleczeniu większość nadal ma wystarczającą liczbę komórek odpornościowych, aby odeprzeć wirusa i zapobiec ponownej infekcji. „Powolne tempo spadku przeciwciał w perspektywie krótkoterminowej sugeruje, że komórki te mogą pozostawać w organizmie przez bardzo, bardzo długi czas” – zauważa magazyn.

Odporności nie zbudujemy w jeden dzień. Jak dbać o układ immunologiczny?

Co ważne, podobne wnioski przyniosły inne badania. Okazuje się na przykład, że osoby, które zachorowały i przeżyły epidemię SARS (lata 2002 – 2004), wywołaną przez innego koronawirusa, nadal posiadają ważne komórki odpornościowe, choć od wyzdrowienia minęło ok. 17 lat.

Naukowcy z University of Washington, kierowani przez immunolog Marion Pepper, wykazali, że pewne limfocyty pamięci, powstałe po zakażeniu koronawirusem, utrzymują się w organizmie przez co najmniej trzy miesiące (przypomnijmy – dzięki limfocytom pamięci możliwa jest szybka reakcja immunologiczna przy kolejnym kontakcie z patogenem). W opublikowanym w zeszłym tygodniu badaniu zaś wykazano, że osoby, które wyzdrowiały z COVID-19, posiadają tzw. komórki NK (Natural Killer – komórki odpornościowe zwane naturalnymi zabójcami, które niszczą m.in. komórki zakażone wirusami), nawet jeśli przeciwciała nie są wykrywalne.

Immunolog o wynikach badań: tak powinno się stać.

Akiko Iwasaki, immunolog z Uniwersytetu Yale, ​​nie była zaskoczona wynikami badań Uniwersytetu Kalifornijskiego, ponieważ „tak powinno się stać”. Mimo to badania dodały jej otuchy: – To ekscytująca wiadomość – powiedziała w NYT.

Jak podkreśla uczestniczący w badaniu Shane Crotty, wirusolog z organizacji badawczej La Jolla Institute for Immunology, „tak silna pamięć immunologiczna prawdopodobnie przez wiele lat chroniłaby ogromną liczbę ludzi przed hospitalizacją i poważnymi skutkami infekcji”.

Magazyn NYT zaznacza, że „odkrycia mogą przynieść ulgę ekspertom, którzy obawiają się, że odporność na wirusa może być krótkotrwała i że konieczne mogą być wielokrotne szczepienia, by kontrolować pandemię”.

Precyzyjne ustalenie czasu trwania odporności jest trudne. Naukowcy nie wiedzą jeszcze, jakie poziomy różnych komórek odpornościowych są potrzebne do ochrony przed wirusem. Dotychczasowe badania sugerują jednak, że nawet niewielka liczba przeciwciał lub limfocytów T i B (najważniejsze komórki układu odpornościowego) może wystarczyć do ochrony tych, którzy wyzdrowieli. Jak dotąd uczestnicy badania wytwarzali te komórki w solidnych ilościach. – Nic nie wskazuje na to, że poziom komórek pamięci nagle spadnie, to byłoby dość niezwykłe – powiedział dr Iwasaki. – Zwykle mamy do czynienia z powolnym rozkładem rozłożonym na lata – tłumaczy immunolog.

Bookmark the permalink.

Comments are closed.