Koronawirus

Dlaczego koronawirus jednych zabija, a u innych przebiega jak przeziębienie?

Pierwszy przypadek koronawirusa w Polsce został potwierdzony przez ministra zdrowia 4 marca. Od tego czasu codziennie dowiadujemy się o nowych zakażonych oraz ofiarach śmiertelnych. Uspokajamy, że koronawirus COVID-19 dla większości zarażonych nie jest śmiertelnym zagrożeniem. Przebieg choroby wciąż nie został dokładnie poznany, ale lekarze zwracają uwagę na bardzo istotną rolę reakcji układu odpornościowego na zakażenie. Co zatem determinuje szanse pacjenta na wyzdrowienie?

Koronawirus COVID-19 – jakie jest zagrożenie?

Koronawirus z chińskiego miasta Wuhan, oficjalnie nazwany SARS-CoV-2, to patogen wywołujący chorobę COVID-19. Osoby chore wykazują objawy podobne do zapalenia płuc, przy czym nasilenie symptomów jest zróżnicowane. Znaczna większość zachorowań ma przebieg łagodny, któremu bliżej do zwykłego przeziębienia niż groźnego stanu zapalnego. Poważne przypadki choroby COVID-19 o ciężkim przebiegu dotyczą ok. 14 proc. pacjentów.

Dlaczego schorzenie wywoływane przez koronawirusa COVID-19 może stanowić zagrożenie dla życia? Chodzi przede wszystkim o agresywne zapalenie płuc, duszności, utrudnione oddychanie i znaczne obciążenie układu oddechowego. Jeśli wystąpi tak ciężki przebieg choroby, pojawia się ryzyko wstrząsu septycznego i syndromu dysfunkcji wielonarządowej.

Jak przebiega choroba COVID-19?

Początek choroby wywoływanej przez koronawirusy może wystąpić niespodziewanie. Osoby, które miały styczność z nosicielem patogenu, czasem wykazują pierwsze symptomy już po 2–10 dniach. Namnażanie się wirusa w organizmie może jednak trwać nawet 24 dni i dopiero po tym czasie się ujawnić.

Infekcja wirusem COVID-19 przebiega nieco inaczej w poszczególnych przypadkach, chociaż główne objawy – wysoka gorączka, kaszel, duszności – są charakterystyczne dla tej choroby. Nieco rzadziej pojawiają się też typowe dla grypy bóle mięśni, głowy i gardła, a także uczucie rozbicia. Jeśli układ immunologiczny skutecznie zwalcza koronawirusa, z czasem znika stan zapalny, a objawy ustępują. Nie zawsze jednak droga pacjenta do zdrowia jest tak prosta.

Uwaga! Chorzy na COVID-19 powinni przestrzegać zaleceń WHO, by nie przenieść koronawirusa na kolejne osoby.

W części przypadków, szczególnie u osób z obniżoną odpornością, układ immunologiczny nie radzi sobie z infekcją. Problem pogłębia się, gdy dochodzi do nadprodukcji makrofagów i limfocytów T. Wydzielają one cytokiny, których nadmiar prowadzi do autoagresji ze strony organizmu – atakuje on nie tylko komórki wirusa, ale też sam siebie. Wciąż nie do końca wiadomo, dlaczego takie niekontrolowane reakcje odpornościowe występują. Najczęściej dotyczą starszych pacjentów obciążonych chorobami przewlekłymi tj. NT, cukrzyca, choroby serca oraz osób z osłabioną odpornością (szczególnie w przypadku immunosupresji i chorób nowotworowych)w.

Niekorzystna reakcja autoimmnulogiczna jest przyczyną pogorszenia stanu pacjenta. Uszkodzenia w obrębie płuc i innych tkanek stanowią zagrożenie dla życia. Właśnie taki niekontrolowany przebieg choroby COVID-19 może prowadzić do śmierci.

Co wpływa na przebieg infekcji koronawirusem?

Problemy ze zwalczeniem wirusa SARS-CoV-2 przez organizm pojawiają się u osób starszych – właśnie tej grupy często dotyczą problemy zaburzenia odporności. Z obecnej analizy sytuacji epidemiologicznej wynika, że ryzyko zgonu rośnie wraz z wiekiem. U zarażonych koronawirusem COVID-19 przed 50. roku życia statycznie umiera mniej niż 1 proc. chorych. Najczęściej umierają osoby, które ukończyły 80 lat (śmiertelność na poziomie 14,8 proc.).

Nie tylko wiek jest czynnikiem, od którego uzależnione jest ryzyko zgonu. Ostry przebieg choroby zakończony śmiercią obserwuje się u osób cierpiących na choroby układu krążenia, cukrzycę, nadciśnienie, nowotwory oraz schorzenia układu oddechowego.

Naukowcy wciąż nie ustalili jednoznacznie, co prowadzi do śmierci na chorobę COVID-19 u osób młodych i bez chorób przewlekłych. Umieralność jest w tej grupie niska, jednak zgony się zdarzają. Podejrzewa się, że znaczenie mają tu uwarunkowania genetyczne, a także wyniszczający wpływ palenia papierosów na płuca.

Bookmark the permalink.

Comments are closed.