Użytkownicy serwisu Aliexpress obawiają się odbierania zamówionych przesyłek. Powód? Koronawirus. O to, czy istnieje jakiekolwiek ryzyko zakażenia się wirusem za pośrednictwem towarów zamawianych z Chin, zapytaliśmy Główny Inspektorat Sanitarny (GIS).
Nieznany dotąd koronawirus, który został wykryty w prowincji Hubei w Chinach, zabił już ponad 100 osób. Dotarł do Tajlandii, Japonii, Korei Południowej, Wietnamu, Singapuru, Malezji, Australii, Kanady, USA, Francji i Niemiec. Miasto Wuhan zostało objęte kwarantanną, a na lotniskach wielu państw prowadzone są wzmożone kontrole.
Koronawirus a przesyłki z Chin
W reakcji na informacje o kolejnych zachorowaniach związanych z rozprzestrzenianiem się groźnego wirusa z Wuhan użytkownicy takich serwisów zakupowych jak Aliexpress czy Alibaba zaczęli się zastanawiać, czy mogą bezpiecznie odebrać zamówione przesyłki. Pytanie nie jest bezzasadne, bo wirus w szybkim tempie przekracza kolejne granice, a Polacy robią zakupy internetowe w chińskich sklepach na ogromną skalę. Jak w wywiadzie dla “Dziennika Gazety Prawnej” przyznał Grzegorz Kurdziel z zarządu Poczty Polskiej, w pierwszym półroczu 2019 roku przesyłki e-commerce z Poczty Chińskiej stanowiły ponad 30 proc. wszystkich przesyłek zagranicznych przychodzących do naszego kraju za pośrednictwem poczty.
Czy to możliwe, by koronawirus 2019-nCoV razem z paczką dotarł z Chin do Polski? O ocenę ryzyka poprosiliśmy Główny Inspektorat Sanitarny.
– Na pytanie, czy istnieje możliwość przeniesienia wirusa, ja zawsze odpowiadam, że tak, natomiast szansa na to, że koronawirus zostanie przywieziony z Chin na paczce, jest mikroskopijna, niemal zerowa. Paczki są bezpieczne, bo zanim zostaną dostarczone do Polski, wirus zginie. Czas jego utrzymywania się na powierzchni zależy od wilgotności i temperatury powietrza, ale nie jest to taki czas, który wystarczyłby na dotarcie wirusa do naszego kraju – powiedział w rozmowie z Medonetem Jan Bodnar, rzecznik prasowy GIS-u.
Aby uchronić się przed koronawirusem, należy przestrzegać zasad higieny. GIS zamieścił na swojej stronie internetowej instrukcję poprawnego mycia rąk. W mediach społecznościowych na bieżąco aktualizuje informacje dotyczące wirusa. Zaleca, by skontaktować się z lekarzem w przypadku wystąpienia takich objawów, jak gorączka przekraczająca 38 stopni Celsjusza, kaszel i duszności.