Od poniedziałku 15 marca w sieci polskich sklepów Biedronka dostępne są testy na COVID-19. To pierwszy market w naszym kraju, który zdecydował się na dystrybucję tego rodzaju produktu. Testy na COVID-19 można już kupić np. w Niemczech w sieciach Lidl i Aldi.
Jak działa test na COVID-19 z Biedronki?
Test na koronawirusa z Biedronki jest testem immunologicznym. Produkt Primacovid służy do wykrywania przeciwciał zwalczających koronawirusy (IgG i IgM). Samodzielne wykonanie testu zajmuje kilka minut i nie jest skomplikowaną czynnością. Aby sprawdzić, czy organizm wyprodukował przeciwciała IgG i IgM, należy pobrać próbkę krwi z palca i umieścić ją na specjalnej płytce.
Po upływie 10 minut test pokaże wynik, analogicznie do płytkowego testu ciążowego. O tym, czy we krwi występują przeciwciała, świadczyć będą dwie kreski w okienku. Druga kreska w przypadku pacjentów, u których stwierdzono przeciwciała, może mieć różne odcienie.
Test na COVID-19 z Biedronki – czym się różni od innych testów na koronawirusa?
W przypadku diagnostyki COVID-19 stosuje się dwa rodzaje testów: immunologiczne i genetyczne. Te drugie są podstawowym rodzajem testów zalecanych przez Światową Organizację Zdrowia. Do badania od pacjenta pobiera się próbkę plwociny lub wymazu nosowo-gardłowego, ale czasem wskazane może być również badanie krwi, stolca lub moczu. Testy NAAT na koronawirusa wykazują wysoką skuteczność, jednak czasem konieczne jest powtórne badanie w celu potwierdzenia wyniku.
Testy serologiczne można wykonać szybciej i mniejszym nakładem środków w porównaniu z badaniami genetycznymi. Stosuje się je jednak tylko jako metodę wspomagającą. Testy immunologiczne mają ograniczoną czułość i wykrywają nie zakażenie, a obecność przeciwciał we krwi. Oznacza to, że pozytywny test otrzymają nie tylko osoby, które przechodzą właśnie chorobę wywołaną przez COVID-19, ale również ozdrowieńcy i osoby zaszczepione na koronawirusa.