Dziś refleksyjnie. Bez zbędnych słów, bo każde z nich i tak zabrzmi pusto i głucho.

Panie Rysiu, do zobaczenia po drugiej stronie [*]

Odszedłeś cicho,

bez słów pożegnania.

Choćby się łzy wypłakało,

to teraz wszystko za mało.

 

Bookmark the permalink.

Comments are closed.