Dopasowanie maseczki przeciwko COVID-19 jest ważniejsze niż materiał, z którego jest wykonana
Jakie maseczki skutecznie chronią przed zakażeniem SARS-CoV-2? Poza materiałem, z którego są wykonane, liczy się także to, jak szczelnie przylegają do twarzy. Iwona Paradowska – Stankiewicz, krajowy konsultant w dziedzinie epidemiologii, mówiła o tym podczas środowej konferencji prasowej na temat nowych obostrzeń.
Maseczki, które szczelnie osłaniają usta i nos są w stanie ograniczyć transmisję patogenów o nawet 90 proc. – mówiła Paradowska-Stankiewicz.
Od soboty, 27 lutego, w Polsce zakazane będzie zasłanianie nosa i ust przy pomocy przyłbic, szalików i chust.
Dozwolone będą wszystkie maseczki zasłaniające usta i nos. Rekomendowane są natomiast maseczki chirurchiczne oraz FFP2 i FFP3.
Brytyjski eksperyment pokazał, że nawet najlepsze maski, gdy nie są dobrze dopasowane do twarzy, chronią w podobnym stopniu co zwykłe – tańsze. Niestety wiele maseczek nie pasuje do twarzy użytkowników, znaczenie ma np. ilość tkanki tłuszczowej pod skórą.
Maseczki przeciwko COVID-19 – która jest najskuteczniejsza?
Badacze z University of Cambridge przeprowadzili serię testów sprawdzających działanie wysokiej jakości maseczek przeciwko COVID-19, takich jak N95, KN95 czy FFP3. Okazało się, że często chronią one słabo.
Obostrzenia w Polsce: Jakie maseczki dozwolone, a jakie zakazane- Wiemy, że jeśli nie ma szczelności między twarzą i maseczką, znaczna część aerozoli i kropelek wycieknie górą i bokami, z czego zdaje sobie sprawę wiele osób noszących okulary – o wynikach mówi główna autorka pracy opublikowanej na łamach „PLOS ONE”, Eugenia O’Kelly.
W czasie eksperymentów 7 ochotników oceniało szczelność masek N95 i KN95 z pomocą zaleceń brytyjskiego National Health Service. Potem uczestnicy przeszli przez bardziej złożone testy ilościowe, w czasie których specjalne mierniki sprawdzały stężenie cząstek wewnątrz maseczki i na zewnątrz niej. W tym przypadku badacze sprawdzali maski N95, KN95, a także maseczki chirurgiczne i zwykłe – materiałowe.
Maski N95, które są bardzo podobne do powszechnie stosowanych w Europie maseczek FFP3, oferowały największą ochronę. Mimo to większość z nich poległa w dokładnych testach. Kiedy maski tego typu były dobrze założone, zatrzymywały 95 proc. cząstek, ale czasami, w przypadku złego dopasowania, działały tak, jak proste maski z materiału.
Chrona przed COVID-19: najważniejsza jest szczelność
– Nie wystarczy przyjąć, że jakiś model maski N95 będzie dopasowany do większości populacji. Pasująca do największej liczby osób maska N95 była odpowiednia tylko dla 3 z 7 uczestników – przestrzega O’Kelly.
Badacze zauważyli przy tym, że istotną rolę odgrywa szerokość przylegającego do twarzy kołnierza maseczki. Maski o szerszym kołnierzu pasowały do twarzy większej liczby uczestników.
Dwie maseczki są lepsze niż jedna? Naukowcy sprawdzili.
Okazało się także, że na dopasowanie wpływają niewielkie różnice w budowie twarzy, np. ilość tkanki tłuszczowej. – Dokładne dopasowanie do twarzy to trudne wyzwanie techniczne. Jak pokazało nasze badanie, niewielkie różnice, takie jak o centymetr szerszy nos, czy nieco pełniejsze policzki mogą zapewnić dopasowanie lub je zrujnować – podkreśla O’Kelly.
Eksperymenty wskazały, że proste, rutynowe testy szczelności zwykle dają błędne wyniki, ponieważ niewielkie przecieki użytkownikowi trudno jest zauważyć.
Naukowcy mają nadzieję, że ich badanie pomoże tym, którzy pracują nad nowymi maseczkami i sposobami ich testowania. Dzięki ulepszeniom pracownicy służby zdrowia i przedstawiciele innych stwarzających zagrożenie profesji będą bezpieczniejsi.
Badacze liczą też, że ich wyniki zwrócą uwagę na to, jak istotne jest dobre dopasowanie wysokiej jakości masek.