Masz gorączkę, kaszlesz, odczuwasz duszności? To mogą być objawy zakażenia koronawirusem. Co wtedy najlepiej zrobić? Najważniejsze to nie wpadać w panikę. Ścieżka postępowania w takich sytuacjach jest szczegółowo określona. Przypominamy ją w naszym artykule.
Koronawirus: objawy, które mogą wskazywać na zakażenie COVID-19
Koronawirus przenosi się głównie drogą kropelkową. Najczęściej przez kaszel, kichanie czy wraz ze śliną. Wiadomo też, że patogen może być przenoszony pośrednio przez dotyk (dlatego tak ważne jest mycie rąk), a także drogą powietrzną – drobnoustroje mogą wydobywać się z organizmu zakażonej osoby podczas śpiewu, wysiłku fizycznego, nawet podczas wydechu.
W obecnej sytuacji nigdy nie możemy być pewni, że się nie zaraziliśmy i na przykład nie przechodzimy zakażenia bezobjawowo – stąd tak ważne jest przestrzeganie obowiązującego reżimu sanitarnego (maseczki, dezynfekcja, dystans).
Zakażenie możemy podejrzewać, kiedy wiemy, że mieliśmy kontakt z osobą zainfekowaną SARS-CoV-2. Dla większości z nas największym sygnałem alarmowym są jednak niepokojące objawy.
W przypadku koronawirusa symptomy infekcji są niecharakterystyczne. Najczęściej pojawiają się gorączka, suchy kaszel, uczucie zmęczenia. Wystąpić mogą również bóle mięśni, głowy, gardła, biegunka, wysypka skórna, utrata węchu i smaku, trudności w oddychaniu lub duszności.
Po jakim czasie od zakażenia koronawirusem pojawiają się objawy?
Okres wylęgania koronawirusa, czyli czas, jaki upływa między jego wniknięciem do organizmu, a pierwszymi objawami wynosi 2 do 14 dni (najczęściej jest to okres pięciu – siedmiu dni).
To ważna informacja dla osób przechodzących kwarantannę. Przypomnijmy, obecnie trwa ona 10 dni i w przypadku braku symptomów, kończy się automatycznie – bez testu na obecność koronawirusa. Tymczasem objawy mogą pojawić się np. w 11 czy 12 dniu. Nie są to częste sytuacje, ale pamiętajmy: mimo że 10-dniowa kwarantanna się skończyła, obowiązuje nas absolutny obowiązek noszenia maseczek i pełny reżim sanitarny (jak wszystkich obecnie).
Jeżeli objawy infekcji SARS-CoV-2 nie pojawią się po 14 dniach możemy być spokojni? W takim przypadku możliwe są dwie sytuacje: albo nie zachorowaliśmy, albo jesteśmy zakażeni bezobjawowo i infekujemy innych. Ponownie więc wraca temat konieczności przestrzegania obowiązujących zasad bezpieczeństwa (maska, dezynfekcja, dystans).
Koronawirus: co robić, gdy masz objawy
Jeśli pojawią się wymienione wyżej symptomy chorobowe, sugerujące zakażenie COVID-19, jak najszybciej kontaktujemy się z lekarzem podstawowej opieki zdrowotnej (teleporada). On zadecyduje o dalszym postępowaniu.
Po przeprowadzonym wywiadzie lekarz POZ może skierować nas na test – badanie wymazu z gardła w kierunku zakażenia SARS-CoV-2. W takim wypadku udajemy się do jednego z punktów wymazowych, z którymi NFZ ma kontrakt w ramach POZ. Po dobie – półtorej od badania, powinniśmy otrzymać wynik (jeżeli będzie pozytywny, sanepid nakłada na nas izolację).
Jeżeli objawy są cięższe, lekarz POZ decyduje o badaniu lub nawet kieruje bezpośrednio do szpitala.
W przypadku, gdy mamy objawy wskazujące na infekcję koronawirusem, a jest już po godzinach pracy przychodni, możemy udać się do szpitala zakaźnego lub na oddział zakaźny. W tej sytuacji „nie korzystaj z transportu zbiorowego” – czytamy na pacjent.gov.pl.
Gdy objawy są bardzo nasilone (np. pojawiły się duszności), chory wzywa pogotowie, informując wcześniej, że uzyskał pozytywny wynik testu na obecność SARS-CoV-2 (dzwonimy na numer alarmowy 112 lub 999).